Z wizytą w duńskim Legolandzie, najstarszym na świecie parku z klockami LEGO.
Wszystko zaczęło się bardzo zwyczajnie: pierwszy, drewniany jeszcze klocek nazwany później "leg godt", w skrócie "Lego" (czyli "baw się dobrze") powstał w Billund w ręku duńskiego stolarza Ole Christiansena w 1932 r. Zabawka szybko spodobała się dzieciom, więc po pewnym czasie, od 1947 r., produkowano już plastikowe klocki... bez których dzisiaj trudno wyobrazić sobie dzieciństwo. Najpierw była zatem fabryka z kolorowymi klockami (1949 r.), a 7 czerwca 1968 r. otworzyły się bramy małego parku tematycznego.
Dziś ten duński park nie jest już taki mały - na 14 hektarach powierzchni, w 8 krainach tematycznych, znajduje się mnóstwo atrakcji i dekoracji zbudowanych z aż 65 milionów klocków! Legoland robi tym samym niesamowite wrażenie. Na każdym kroku klocki Lego. Wszędzie Lego, Lego i Lego dookoła. Najbardziej urzeka połączenie tych wielobarwnych plastikowych cegiełek z niewielkimi krzewami i kępkami kwiatów, dzięki czemu Miniland, czyli kraina przedstawiająca m.in. skandynawskie miasteczka w miniaturze, wygląda tak prawdziwie. Nie uwierzycie, ale odtworzono tu nawet śluzy wodne i podnośnie dla statków! Zobaczie sami, bo aż trudno to opisać...
Szczególnie cieszy to, że park jest bardzo zadbany, pełno tu zieleni, a wszystkie atrakcje są zmyślnie wkomponowane w krainy tematyczne. Świat Piratów, Biegun Polarny, Kraina Duplo, Dwór Rycerski Króla, Miasteczko Legoredo, Kraina Przygód, Świat w Miniaturze, a także Strefa Wyobraźni - każda z atrakcji w tych krainach za sprawą kolorów, kształtów i dźwięków, pomysłowo i bajecznie wpisuje się w dany motyw. Nie zapomnijcie wziąć aparatu! W dodatku nie są to zwykłe karuzele i kolejki, tutaj każda atrakcja uczy poprzez zabawę (np. Falck Fire Brigade, Traffic School) i pozwala się wykazać młodym umysłom, często oddając im stery (Ice Pilots School).
Legoland - park dla rodzin z dziećmi
Legoland to zdecydowanie park dla rodzin z dziećmi. Jego piękny wystrój trafi również w gusta dorosłych, ale tutejsze atrakcje zaprojektowano z myślą o dzieciach. Są tutaj jednak i kolejki, które zaskoczą osoby żądne mocniejszych wrażeń - Ice Pilots School to szalona karuzela dla tych, którzy są gotowi przekonać się, jak to jest być pilotem. Co najlepsze, sami uprzednio programujemy swój lot! Inną atrakcją, która spodoba się odważnym, jest Polar X-plorer - to nie jest zwyczajna roller coaster-owa przejażdżka przez skute lodem i przykryte śniegiem arktyczne obszary. Co jeszcze Was tu czeka, oprócz wizyty u pingwinów? Sprawdźcie sami, szykuje się niezła niespodzianka!
Choć klimat Danii nigdy szczególnie nie rozpieszcza, jeśli chodzi o temperaturę, to jednak w parku znajdzie się kilka atrakcji, które odświeżą Was w te bardziej upalne dni. Zresztą, dla dzieci każda okazja jest dobra, żeby się pochlapać! Oprócz raftingu Vikings River Splash i spływu kanoe, weźmiecie udział w najprawdziwszej bitwie wodnej lub pomkniecie na skuterach wodnych.
Najmłodsi goście parku z pewnością chętnie wraz z rodzicami popłyną pirackimi łodziami albo wybiorą się na safari, by podziwiać słonie i flemingi zbudowane oczywiście z Lego. Ci bardziej odważni sami popędzą do Duplolandu, gdzie czeka na nich mały diabelski młyn, Frog Hopper, samolociki, ciuchcia i wiele innych. Super atrakcją dla całej rodziny jest The Temple - interaktywna dark ride, gdzie uzbrojeni w laserowe pistolety polujemy na skarby faraona.
Mówiąc o polowaniu, uważajcie na dom strachów szalonego doktora - trudno powiedzieć, czy to Wy polujecie na duchy, czy odwrotnie! Jeśli będzie potrzebować trochę spokoju, to powróćcie do podziwiania tych wszystkich konstrukcji z klocków. Najlepiej patrzy się na nie z Lego-pociągu, kolejki monorail, a także 36-metrowej wieży obserwacyjnej.
Jak zapewne wiecie, klocki Lego dostępne są dziś w przeróżnych seriach, każdy chłopiec i dziewczynka upolują coś dla siebie. W parku znajduje się kilka sklepów z zabawkami i pamiątkami, a najwięszy z nich, pełen najnowszych zestawów, pokazuje nam, że na czasie jest m.in. seria Lego Chima. Wszyscy mali miłośnicy powinni wybrać się do kina 4D - prezentowane tam 15-minutowe filmy fundują naprawdę niezłą zabawę.
Wyjątkowe wrażenie robi też... znany wszystkim fanom Gwiezdnych Wojen, słynny statek X-wing Starfighter, najnowsza atrakcja w parku. Do jego budowy (a jest to replika 1:1) użyto 5 milionów (i 300 tysięcy) klocków. Oprócz tego modelu statku, w krainie Miniland również odnajdziecie nawiązania do Star Wars.
Chyba nie trzeba nikogo przekonywać, że Legoland to park warty odwiedzenia. Bardzo przyjemnie spędza się tu czas, w otoczeniu niesamowitych figur i budowli z klocków, połączonych z roślinnością i fajnymi przejażdżkami. Co ciekawe, posiadacze czworonogów nie muszą zastanawiać się, co zrobić ze swoimi psiakami - Legoland zezwala na ich wstęp, a nawet przygotował dla nich miski z wodą w pobliżu każdej toalety.
Dwa dni w Legolandzie, by nasycić się atrakcjami
Jeden dzień to trochę mało, jak na wizytę... Dzieci będą potrzebować raczej dwóch dni, żeby nasycić się atrakcjami - choć pewnie im bardziej im się spodoba, tym trudniej będzie pożegnać park. Każdego roku Legoland w Billund odwiedza ok. 1,8 miliona osób. Park czynny jest od kwietnia do października, przy czym sezon główny trwa od maja do sierpnia. W kwietniu, w dniu mojej wizyty, park ani nie świecił pustkami, ani nie był zatłoczony. Czas oczekiwania na atrakcje był bardzo krótki. W bardziej popularne dni można zakupić kartę Express Pass, która uprawnia do "pominięcia kolejki", a więc do szybszych przejazdów, na 10 największych atrakcjach.
Ile to kosztuje?
Bilety do Legolandu nie należą do najdroższych. Za całodniowy bilet dla dziecka zapłacimy 132 zł, dla dorosłego 146 zł. Bilet na dwa dni to wydatek od 185 zł (dziecko) do 199 zł (dorosły). W cenie biletów są wszystkie atrakcje, poza Seat Traffic School. Bilety w promocyjnych cenach można zakupić za pośrednictwem Parkmania.pl.
W Legolandzie, tak jak w większości parków rozrywki, obowiązuje zakaz palenia, ale wyznaczono kilka specjalnych stref dla palaczy. Oferta restauracyjna również Was nie zawiedzie, a dla chcących zjeść własne posiłki przygotowano stoły piknikowe. Ach, zapomniałabym wspomnieć o najważniejszym: Legoland znajduje się zaledwie 3 kilometry od lotniska. Dotarcie do Billund samolotem to najwygodniejsza opcja, jeśli nie podróżujecie samochodem. Pozostaje ostatnia kwestia - gdzie zatrzymać się w Billund na noc? O tym przeczytacie tutaj.
Autor: Natalia Tykocińska
Dołożyliśmy wszelkich starań aby powyższe informacje były zgodne ze stanem faktycznym. Mimo to powyższe informacje i prezentowane dane mogą ulec zmianie, mogą być nieaktualne bądź niekompletne. Nie odpowiadamy za jakiekolwiek skutki wynikające z wykorzystania zawartych tu informacji. Przed wizytą w jakimkolwiek parku rozrywki należy sprawdzić aktualne informacje na oficjalnej stronie internetowej danego parku bądź skontaktować się z nim bezpośrednio.