Kolejna szansa na superpark rozrywki
Holenderski inwestor z branży rozrywkowej interesuje się piotrkowskim Bugajem. Na 165 hektarach wokół zbiornika miałby powstać gigantyczny park rozrywki, wzorowany na podobnych inwestycjach w Europie.
Według wstępnych badań, z oferty kompleksu mogłoby korzystać około 10 milionów klientów, tak z Polski, jak i z państw zza wschodniej granicy.
Przedstawiciel holenderskiego inwestora był już w Piotrkowie i oglądał tereny pod potencjalną inwestycję. W ciągu kilku najbliższych tygodni powinno się wyjaśnić, jak poważnie Piotrków jest brany pod uwagę.
Holendrzy są drugimi (po firmie z Izraela) inwestorami zainteresowanymi terenami wokół Bugaja. W obu przypadkach mowa jest o tym samym typie inwestycji, czyli gigantycznym parku rozrywki. W obu przypadkach Piotrków ma sporą konkurencję, bo obaj inwestorzy dla swoich pomysłów poszukują lokalizacji na terenie całej Europy. Atutami Piotrkowa są m.in. centralne położenie na skrzyżowaniu głównych szlaków Wschód - Zachód oraz bliskość lotnisk.
Dla miasta, czego nie ukrywa Dorota Jankowska, zajmująca się tą sprawą nowa asystentka prezydenta Krzysztofa Chojniaka, wizyty przedstawicieli zagranicznych inwestorów to świetna okazja do autopromocji.
Skutki tych działań już zresztą są - o ile do inwestora izraelskiego miasto samo wyszło z ofertą, to Holendrzy z własnej inicjatywy zapukali do Piotrkowa. Choć na razie inwestycja jest w sferze odległych planów, to zainteresowanie tak ważnych firm może oznaczać dla miasta szansę na rozwój i nowe miejsca pracy.
Dołożyliśmy wszelkich starań aby powyższe informacje były zgodne ze stanem faktycznym. Mimo to powyższe informacje i prezentowane dane mogą ulec zmianie, mogą być nieaktualne bądź niekompletne. Nie odpowiadamy za jakiekolwiek skutki wynikające z wykorzystania zawartych tu informacji. Przed wizytą w jakimkolwiek parku rozrywki należy sprawdzić aktualne informacje na oficjalnej stronie internetowej danego parku bądź skontaktować się z nim bezpośrednio.